Przemysław

Pan Przemysław, 29 lat, województwo lubelskie. Aktywny inwestor i praktyk rynku Forex, prowadzi szkolenia dla początkujących traderów na stronie www.forextrener.pl. Rachunek w Admiral Markets AS od lipca 2011 roku, stopa zwrotu na tym rachunku przeszło 224%. Zdecydowana większość obrotu realizowana na walutach (ponad 92% transakcji, z czego przeszło 78% na parze EURUSD), poszczególne transakcje również na kontraktach indeksowych oraz rynku towarowym (odpowiednio, poniżej 5% i 3% transakcji).Strategia inwestycyjna operująca w krótkim i średnim terminie inwestycyjnym (swing trading), trafność strategii ponad 86%.

1. Czym zajmuje się Pan na co dzień? Czy inwestowanie jest Pana głównym źródłem przychodów?

Na co dzień zajmuję się analizowaniem i inwestowaniem na giełdach, głównie Forex, poza tym handluje na indeksach, akcjach oraz surowcach. Inwestowanie na giełdzie jest moim głównym źródłem dochodów, ale nie jedynym.

2. Jak zaczęła się Pana przygoda z rynkiem walutowym? Co sprawiło, że został Pan aktywnym inwestorem na tym rynku?

Przygoda z inwestowaniem zaczęła się jeszcze na studiach, posiadałem trochę kapitału i postanowiłem zainwestować środki w coś co przyniesie mi szybko, dużą stopę zwrotu – wybór padł na giełdę. Przeszedłem 2-dniowy kurs inwestowania na GPW i oczywiście wpłaciłem cały kapitał. I faktycznie było szybko i dużo, ale straty na moim koncie :) Okazało się, że inwestowanie na giełdzie nie jest takie łatwe jak myślałem i to ostudziło mój zapał. Jednak odkryłem świat giełdowy, który im bardziej poznawałem tym bardziej mnie inspirował. Nadszedł okres nauki i budowania wiedzy, po drodze napotkałem na rynek Forex, który ze względu na płynność i dynamikę oraz całodobowy dostęp zdecydowanie bardziej mi się spodobał i na Forexie się skupiłem.

3. W jaki sposób dokonuje Pan transakcji na rynku – poprzez automatyczny system transakcyjny czy własną strategię?

Transakcje dokonuję samodzielnie – poprzez własną strategię.

4. Jak długo działa Pan na rynku Forex? Na jakich instrumentach dokonuje Pan transakcji? Czy są to jedynie pary walutowe czy również instrumenty rynku towarowego, a może indeksy giełdowe?

Na Forexie działam ponad 4 lata. Głównie dokonuję transakcji na EUR/USD, GBP/USD, poza tym zdarza mi się handlować na innych głównych walutach w zestawieniu z dolarem lub euro. Na surowcach też handluje, ale rzadziej – głownie złoto, srebro i ropa naftowa. Inwestuję także na ważniejszych indeksach oraz w polskie akcje, ale to długoterminowe inwestycje.

5. Co jest według Pana kluczem do sukcesu na rynkach finansowych? Jakie czynniki Pańskim zdaniem mają największe znaczenie przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych?

-Umiejętność zarządzania emocjami;

-Odpowiednie zarządzanie kapitałem i pozycjami;

-Strategia, która jest zbudowana na wiedzy i doświadczeniu;

-Wiedza na temat zasad działania rynków finansowych, podstawy makroekonomii, najważniejsze zasady analizy technicznej.

6. Czy ma Pan jakiś sposób radzenia sobie z emocjami przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych?

Przede wszystkim należy mieć świadomość, że negatywne emocje w niczym nam nie pomagają a wręcz przeciwnie. Należy zastanowić się dlaczego pojawiają się te emocje? Często przyczyną jest zbyt duża pozycją w stosunku do swojego kapitału oraz niepewność co do skuteczności swojej strategii. Jeżeli tak to należy zmniejszyć pozycją i uzbroić się w cierpliwość podczas testowania strategii.

Kontrole nad emocjami można ćwiczyć, każdego dnia znajdujemy się w różnych sytuacjach życiowych, kiedy coś nas zdenerwuje to starajmy się nie wpadać w złość, tylko spokojnie rozwiązać problem, jak się nie da rozwiązać, to spróbujmy przemyśleć przyczyny. Wyciągajmy wnioski, zachowajmy racjonalne myślenie i pokorę.

7. Czy może Pan zdradzić szczegóły dotyczące Pana systemu transakcyjnego? Co w Pana przypadku zadecydowało o sukcesie?

Ciężko byłoby w kilku zdaniach opisać szczegóły. W moim przypadku jest to cały proces od analizy sytuacji na rynkach światowych, poprzez analizę techniczną do zarządzania kapitałem i pozycjami. Każdy dzień jest inny i przynosi nowe informacje, w moim podejściu do rynku czasami bywa, że coś co miało duże znaczenie wczoraj dzisiaj już jest mało ważne albo w ogóle nie istotne. Ciągle należy przystosowywać się do panujących warunków. Analizując technicznie rynek używam podstawowych narzędzi – wsparcia/opory, linie trendu. Moim zdaniem najprostsze jest najlepsze. Uważam, ze w moim przypadku doświadczenie zadecydowało o sukcesie.

8. Jaki jest Pana horyzont inwestycyjny? W jakich momentach wchodzi Pan na rynek?

Horyzont jest uzależniony od sytuacji, pozycje na walutach trzymam od kilku minut do kilku dni. Tak naprawdę to rynek decyduje kiedy mam wejść a kiedy wyjść, ja tylko się do niego przystosowuję, stosując swoje zasady.

9. Z jaką częstotliwością przeprowadza Pan transakcje na rynku?

Różne bywa, czasami jest nawet kilkadziesiąt dziennie, a czasem żadnej. Wszystko zależy od sytuacji , tak jak to wyżej opisałem.

10. Czy w większym stopniu polega Pan na egzekucji natychmiastowej czy zleceniach oczekujących?

Z tym też bywa różnie, zależy od sytuacji na rynku, nie ma zasady na to.

11. Czy ma Pan jakieś ulubione narzędzia analizy technicznej na podstawie, których podejmuje Pan decyzje inwestycyjne? Czy uważa Pan je jako klucz do sukcesu?

Tak jak już wcześniej wspomniałem jak dla mnie z analizy technicznej, najlepsze są poziomy wsparć i oporów oraz linie trendu. Kluczem do sukcesu to nie jest, ale na pewno ważnym elementem.

12. Czy publikacje danych makroekonomicznych Pana zdaniem są ciekawym momentem do wykorzystania?

To zależy jakie dane, na jakie waluty i w jakiej sytuacji rynkowej. Moment przed publikacją danych jest totalną loterią, jednak podjęcie decyzji na podstawie już opublikowanych danych czasami jest dobrym momentem do wykorzystania.

13. Co może poradzić Pan początkującym inwestorom na podstawie własnych doświadczeń? Jak mogą najlepiej przygotować się do wejścia na rynek? Od czego powinni zacząć? Jak mogą uniknąć najczęściej popełnianych błędów?

Uważam, że najlepszym i najszybszym przygotowaniem się, jest nauka od osoby która już zarabia. Jeżeli nie ma takiej możliwości to wszelkie inne sposoby poznania tego rynku - książki, szkolenia, są dobre. W moim przypadku, bardzo mi pomógł własny dziennik, w którym zapisywałem błędy które popełniam, pozwoliło mi to na szybsze ich wyeliminowanie.

Uważam, że należy otworzyć konto demo i obeznać się z zasadami obsługi platformy oraz sposobami zawierania transakcji. Uczyć się analizy fundamentalnej i technicznej i zawierać transakcje. Jeżeli będą pozytywne rezultaty na demo należy przejść na konto real i na najmniejszych pozycjach handlować i budować swój system i doświadczenie.

Zapraszam także na moją stronę internetową www.forextrener.pl

14. Co Pana inspiruje do inwestowania, skąd czerpie Pan energię?

Jest to moja pasja. Interesuje mnie makroekonomia, handel, analizowanie wykresów i oczywiści osiąganie dodatniej stopy zwrotu swojego kapitału – także wszystko to co mogę znaleźć na giełdzie.

15. Jaką książkę chciałby Pan polecić inwestorom?

Uważam, że wszystkie książki ludzi którzy coś osiągnęli w tej branży są godne uwagi.

16. Jaki jest średni procent kapitału, jaki Pan zainwestował w jednej transakcji?

W przeszłości bywało różnie. Aktualnie nie więcej niż 3% na transakcję

17. Czy ma Pan jakieś hobby, które pozwala rozładować emocje związane z tradingiem?

Bieganie, siłownia.

18. Jaką jest najlepsza i najgorsza inwestycja w Pana życiu?

Sądzę, że najlepszą była inwestycja w wiedzę. Jeżeli chodzi o transakcje giełdowe, to było dużo dobrych i złych, ciężko wyselekcjonować jakieś najlepsze i najgorsze.

19. Jak wygląda Pana typowy dzień?

Wstaję ok 06:00-07:00, w zależności czy mam jakieś pozycje otwarte czy nie. Czytam informacje, szukam czegoś co ewentualnie mogłoby mieć wpływ na rynki. Sprawdzam kalendarz makro, który przeglądam codziennie, także wiem jaki informacje będą publikowane danego dnia, ale warto sprawdzić dla przypomnienia. Analizuję wykresy i ustawiam ewentualne zlecenia oczekujące. Jeżeli są jakieś ciekawe sytuacje to podejmuje transakcje. Jeżeli nic się nie dzieje to czekam, w między czasie, czytam artykuły, blogi które mnie interesują, tematyka giełdowa, ekonomiczna. Około 12:00 dłuższa przerwa, ale tak, żeby zdążyć przed otwarciem w Stanach. Jeżeli nic się ciekawego nie dzieje to robię sobie wolne, czas na sport, relaks. Jak wychodzę z domu to doglądam ewentualne pozycje na telefonie. Czasami mamy ważne wydarzenia w Stanach, na które rynki czekają, wtedy staram się przerwę zrobić wcześniej i wieczorem skupić się na rynku.


   Wróć do referencji Klientów